sobota, 23 listopada 2013

ŻytoRillo - Pinta


Kraj pochodzenia: Polska
Zawartość alkoholu: 5,3%
IBU: 68
Chmiele: Amarillo
Opakowanie: butelka 0,5 L
Cena: 8 zł.

Dziś premierowa Pinta i jej  ŻytoRillo.
Gdy jasne sie stało, że o Żytnim z Konstancina właściwie można zapomnieć wydawało się, że piwa żytnie nie będą miały swych przedstawicieli na rynku. I tu świetny ruch ze strony Pinty, która postanowiła uwarzyć dwa nowe piwa, w których skład wchodziłoby żyto. U mnie na pierwszy ogień idzie ŻytoRillo. Nazwa to połączenie żyta z chmielem Amarillo, którego  użyto przy ważeniu. Jest to Black Rye IPA. Czyli "autorska interpretacja tradycyjnego piwa żytniego".


Etykieta to połączenie kłosów żyta z szyszkami chmielu. Jak dla mnie jest jedną najlepszych etykiet wykonanych przez Pintę. Warto zwrócić uwagę, że nastąpiły też pewne zmiany. Dodano sugerowane szkło, temperaturę serwowania i polecane dania. Oczywiście te zmiany są jak najbardziej na plus. Pora otworzyć naszą butelkę. Barwa piwa ciemno-brunatna, praktycznie nieprzejrzysta. Piana wysoka, beżowa, długo ciesząca oczy i pięknie przyozdabiająca ścianki szkła. Aromat to mocny zapach chmieli. Żywica i leśna iglastość są tu bardzo wyraźne. Gdzieś w tle mamy paloność. W smaku dominuje intensywna goryczka i palone słody. Początkowa popiołowość przechodzi w goryczkę. Jest ona długa i zalegająca, przypominająca trochę te takie białe gorzkawe błonki  oplatające miąższ w grejpfrucie. Piwo ma bardzo gęstą konsystencje wręcz oleistą. Wysycenie może odrobinę za wysokie. Brakuje mi tu też większej słodyczy, która mogłaby przełamać tą zalegającą goryczkę.
Podsumowując wypicie więcej niż jednego ŻytoRillo podczas jednego wieczoru mogło by być męczące. Ale mimo to jest to piwo dobre i co ważne ciekawe. Na naszej scenie piwnej trudno było, by mi znaleźć coś podobnego.
Etykieta 4/5
Barwa 4/5
Piana 5/5
Aromat 4/5
Smak 7/10

Ocena ogólna =4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz